
Już w czwartek Legia Warszawa stanie przed ogromnym wyzwaniem – musi odrobić trzybramkową stratę z pierwszego spotkania z AEK Larnaka w ramach 3. rundy kwalifikacji do Ligi Europy. Dokonanie tego będzie bardzo trudne, zwłaszcza z powodu problemów zespołu w środku pola. Kilka słów w tej sprawie zabrał sam Edward Iordanescu, trener drużyny.
Zdecydowanie nie tak Legia Warszawa wyobrażała sobie swoją europejską przygodę. Klub ze stolicy Polski dobrze prezentował się w dwóch pierwszych rundach kwalifikacyjnych do fazy grupowej Ligi Europy, pokonując po drodze FK Aktobe oraz Banik Ostrawa, jednak fatalnie potoczył się ostatni mecz 3. rundy z AEK Larnaka. Na Cyprze przedstawiciel Ekstraklasy rozegrał koszmarne spotkanie i przegrał z gospodarzami aż 1:4.
W czwartek, aby myśleć o awansie i grze w Lidze Europy, „Wojskowi” muszą wygrać co najmniej czterema bramkami. W przypadku zwycięstwa różnicą trzech trafień o awansie zadecyduje dogrywka, a jeśli i ona nie przyniesie rozstrzygnięcia, drużyny przystąpią do rzutów karnych.
Taki wyczyn będzie jednak bardzo trudny, zwłaszcza że zespół zmaga się z problemami zdrowotnymi w środku pola. Pewne jest, że z powodu czerwonej kartki nie zagra Bartosz Kapustka. Jak przyznał podczas przedmeczowej konferencji prasowej Edward Iordanescu, trener szuka najlepszych rozwiązań, aby drużyna w czwartek zaprezentowała się jak najlepiej.
-
Mamy kilku kontuzjowanych zawodników, ale musimy sobie z tym poradzić. Bartosz Kapustka nie zagra w rewanżu z powodu czerwonej kartki, są też 3–4 problemy zdrowotne. Jestem tu, by znaleźć rozwiązania. Razem ze sztabem i zawodnikami musimy pokazać najlepszą wersję siebie w czwartek – mówił.
Kłopoty Legii tuż przed pierwszym gwizdkiem
Z jednej strony chcę udzielać bardzo jasnych odpowiedzi, z detalami. Z drugiej strony przed nami niezwykle ważny mecz i musimy chronić niektóre informacje. Mamy dużo problemów, zwłaszcza w środku pola. Jednym z nich jest Juergen Elitim, którego bardzo nam brakuje. Jest w trakcie powrotu na boisko. Zobaczymy w czwartek, czy będzie gotowy na rewanż. Brakuje nam kilku zawodników, ale musimy pozostać pozytywni i pewni siebie – dodał.
Do tego z gry na dłuższy czas wypadł Claude Goncalves, który miał zastąpić Kapustkę, przez co trenerowi brakuje kolejnych pomocników. W jego opinii nieobecność Portugalczyka to ogromna strata.
-
Claude Goncalves to ważny zawodnik, ma fantastyczny charakter i bardzo dużą jakość, jest intensywny na boisku. Nowi piłkarze dołączyli do nas trochę później, po obozie. Zintegrowaliśmy ich, ale dalej musimy pokryć pewne pozycje. Brakuje nam graczy w środku pola. Kapustka pauzuje za czerwoną kartkę, Elitim wraca do zdrowia po kontuzji, sytuacja z Goncalvesem też sprawia nam trudności – powiedział podczas konferencji prasowej.
Spotkanie Legia Warszawa – AEK Larnaka zaplanowano na czwartek, 14 sierpnia, a pierwszy gwizdek zabrzmi o 21:00.
Co więcej, pod znakiem zapytania stoi występ Juergena Elitima, który zmaga się z drobnymi problemami zdrowotnymi. Decyzja o jego grze nie zapadła jeszcze, a jak tłumaczył trener Legii, wszystko okaże się dopiero w czwartek, na kilka godzin przed startem meczu.
Leave a Reply