LEGIA WARSZAWA ZABEZPIECZA FILAR OBRONY: Steve Kapuadi podpisuje lukratywne przedłużenie kontraktu “To jest mój dom, nawet w następnym życiu wciąż będę Legionistą”

 

W wielkim pokazie ambicji polski gigant Legia Warszawa z sukcesem zabezpieczył przyszłość swojego defensywnego filaru – Steve’a Kapuadiego. Klub ogłosił przedłużenie kontraktu, które zatrzyma reprezentanta DR Konga przy Łazienkowskiej do czerwca 2028 roku. Ruch ten kończy miesiące intensywnych spekulacji łączących 27-letniego środkowego obrońcę z przeprowadzką do różnych europejskich klubów, w tym Blackburn Rovers oraz Anderlechtu, i stanowi znaczący sukces warszawian w kontekście budowy drużyny na kolejne lata.

Szczegóły kontraktu i porozumienia

Po tygodniach negocjacji obie strony osiągnęły porozumienie w sprawie nowej umowy, mimo że poprzedni kontrakt obowiązywał jeszcze do połowy 2026 roku.

Czas trwania kontraktu: Nowa umowa wydłuża pobyt Kapuadiego o kolejne dwa lata – do 30 czerwca 2028 roku. To zapewnia stabilność zarówno piłkarzowi, jak i klubowi.

Aspekty finansowe: Dokładne szczegóły finansowe pozostają poufne, jednak jego wartość rynkowa szacowana na ok. 3 mln euro wskazuje, że pakiet finansowy uległ znaczącej poprawie.

Moment finalizacji: Kapuadi przyznał wcześniej, że otrzymał propozycję i że „temat jest otwarty”. Finalizacja nastąpiła tuż po tym etapie negocjacji.

Kariera Steve’a Kapuadiego

Od przyjścia w 2023 roku z Wisły Płock, Kapuadi stał się kluczowym elementem defensywy Legii. Urodzony 30 kwietnia 1998 roku we francuskim Le Mans, mierzący 196 cm obrońca zaczynał karierę w belgijskim Gent, a następnie grał w Interze Bratysława i AS Trenčín.

Wkład w Legii: Do tej pory rozegrał 78 spotkań i zdobył 8 bramek, co czyni go jednym z najskuteczniejszych środkowych obrońców Ekstraklasy.

Kariera reprezentacyjna: Zadebiutował w kadrze DR Konga w czerwcu 2025 roku w meczu z Madagaskarem (3:1).

Doświadczenie europejskie: Był kluczową postacią w marszu Legii do ćwierćfinału Ligi Konferencji, gdzie zdobył nawet bramkę przeciwko Chelsea.

Wsparcie trenera i władz klubu

Trener Legii, Edward Iordănescu, od początku podkreślał, że Kapuadi jest niezbędny:

„Chciałbym, żeby przedłużył kontrakt. Nie możemy pozwolić sobie na utratę takiego zawodnika”.

Również dyrektor sportowy, Michał Żewłakow, zaznaczał, że klub rozważy sprzedaż tylko w przypadku oferty rzędu 5 mln euro – co skutecznie odstraszyło potencjalnych kupców.

Zainteresowanie innych klubów

Blackburn Rovers: widzieli w nim następcę Danny’ego Battha, jednak nie byli w stanie zbliżyć się do oczekiwań finansowych Legii.

Anderlecht: złożył formalną ofertę opiewającą na 1,5 mln euro i kontrakt do 2028 roku – zbyt niską dla stołecznego klubu.

Inne kluby: m.in. Wolverhampton i Union Berlin obserwowały piłkarza, ale bez konkretów.

Sam Kapuadi uciął plotki o Blackburn, mówiąc, że „na takie pytania już trochę za późno”.

Reakcje kibiców

Kibice Legii: przyjęli wiadomość z entuzjazmem, doceniając jego wkład i znaczenie dla europejskich ambicji drużyny.

Kibice Blackburn: byli sceptyczni wobec plotek, twierdząc, że klub i tak nie jest gotów zapłacić żądanej kwoty.

Co dalej?

Cel krajowy: odzyskanie mistrzostwa Ekstraklasy po ubiegłorocznym piątym miejscu.

Cel europejski: awans do fazy grupowej Ligi Europy lub Ligi Konferencji.

Stabilizacja składu: utrzymanie kluczowych piłkarzy, takich jak Kapuadi, jest fundamentem planów Iordănescu.

Podsumowanie

Przedłużenie kontraktu Steve’a Kapuadiego do 2028 roku to ogromny sukces Legii Warszawa. Klub pokazał, że potrafi zatrzymać swoje gwiazdy mimo zainteresowania z bogatszych lig. Kapuadi, wchodząc w najlepszy okres kariery, ma szansę zapisać się jako legenda warszawskiej drużyny.

Jego obecność w obronie będzie kluczowa w walce o trofea krajowe i sukcesy europejskie, a sam zawodnik może powiedzieć z dumą:
„Legia to mój dom – nawet w następnym życiu będę Legionistą.”

Be the first to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published.


*