Za zamkniętymi drzwiami Legii: taktyka, deszcz i powrót Marciniaka

Niezrażona ulewnym deszczem i rześkimi 17°C, Legia Warszawa zintensyfikowała przygotowania do niedzielnego meczu Ekstraklasy z Radomiakiem Radom. Drużyna odbyła w czwartkowy poranek wymagający trening w ośrodku w Książenicach, traktując trudne warunki jako odpowiednie wprowadzenie do wymagających jesiennych spotkań.

Sesja rozpoczęła się od odprawy taktycznej i aktywacji na siłowni, po czym zespół przeniósł się na zalane deszczem boisko nr 2. Po 15-minutowej rozgrzewce zawodnicy przystąpili do ukierunkowanych ćwiczeń techniczno-taktycznych. Choć ostatnia część zajęć była zamknięta dla mediów, główny cel był oczywisty: dopracowanie ustawienia drużyny i wyostrzenie indywidualnych decyzji przed kluczowym starciem ligowym.

Niedzielne spotkanie będzie częścią 8. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. Legia będzie chciała zdobyć cenne trzy punkty na własnym stadionie (Stadion Wojska Polskiego, początek o godz. 14:45) pod czujnym okiem światowej klasy arbitra Szymona Marciniaka, który prowadził ostatni finał Mistrzostw Świata FIFA.

Skrupulatne przygotowania podkreślają skalę wyzwania, jakie stawia Radomiak. Drużyna gości, znana z fizycznego i intensywnego stylu gry, zmusi Wojskowych do maksymalnej precyzji zarówno w ataku, jak i w obronie. Zamknięcie treningu dla obserwatorów pozwoliło trenerowi Edwardowi Iordănescu zachować w tajemnicy ostatnie korekty taktyczne.

Gdy deszczowe zajęcia dobiegły końca, przesłanie było jednoznaczne: w walce o zwycięstwo nie ma miejsca na zaniedbanie żadnego szczegółu. Wzmocnieni ciężką pracą w tygodniu, piłkarze Legii są gotowi, by przekuć intensywne przygotowania w rezultat w niedzielnym meczu.

Be the first to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published.


*