PILNE: Legenda Legii Warszawa Miroslav Radović wprowadzony do Galerii Sław Polskiej Piłki Nożnej „Moja wdzięczność należy się klubowi i wspaniałym kibicom Legii, którzy są dla mnie jak rodzina. To nie byłoby możliwe bez ogromnej miłości i wsparcia, jakie otrzymywałem od was przez całą moją karierę. Dziękuję.”

 

WARSZAWA, Polska – To decyzja, która na zawsze cementuje jego status jako jednej z najbardziej ukochanych postaci w historii klubu. Ikona Legii Warszawa Miroslav Radović została oficjalnie wprowadzona do Galerii Sław Polskiej Piłki Nożnej.

Serbski pomocnik, którego nazwisko stało się synonimem pasji, lojalności i sukcesu przy Łazienkowskiej, otrzymał to wyróżnienie podczas ceremonii, która uhonorowała jego ogromny wkład w rozwój polskiej piłki. Radović stał się jednym z nielicznych zagranicznych zawodników, których uhonorowano najwyższym piłkarskim odznaczeniem w kraju.

Odbierając nagrodę, Radović od razu skierował podziękowania nie ku sobie, ale ku tym, którzy wynieśli go do miana legendy – kibicom Legii Warszawa i samemu klubowi.

„To nie jest tylko moja nagroda; to jest nasza nagroda” – rozpoczął, zwracając się do tłumu, w którym znaleźli się byli koledzy z drużyny i przedstawiciele klubu. „Kiedy przyszedłem do Legii, wiedziałem, że dołączam do wielkiego klubu. Ale nigdy nie wyobrażałem sobie, że znajdę tutaj drugi dom. Od pierwszego dnia wy, kibice, przyjęliście mnie jak swojego. Pchaliście mnie w każdym meczu, śpiewaliście moje imię i daliście mi uczucie, którego nie da się opisać. To wyróżnienie jest dla was.”

Statystyki Radovicia w Legii przeszły do klubowej legendy. Jest on rekordzistą pod względem liczby występów w barwach drużyny – rozegrał ponad 550 meczów we wszystkich rozgrywkach. Podczas dwóch pobytów w klubie, trwających łącznie ponad dekadę, sięgnął po osiem tytułów mistrza Polski i sześć Pucharów Polski, zdobywając niezliczone bramki, które na zawsze zapisały się w pamięci każdego kibica.

Jednak nie chodziło tylko o liczby. Radović uosabiał duszę wojownika, której fani Legii oczekują od swoich piłkarzy. Jego emocjonalne celebracje, nieustępliwa waleczność i widoczna miłość do herbu sprawiły, że z utalentowanego obcokrajowca stał się prawdziwą ikoną klubu.

W swoim przemówieniu oddał także szczery hołd klubowi, który stał się jego rodziną:
„Legio Warszawa, dziękuję za to, że uwierzyliście w młodego zawodnika z Serbii. Dziękuję za zaufanie, za walki, za radość z tylu mistrzostw. Ten klub jest wyjątkowy. Ma serce, które bije głośniej niż każde inne. Jestem i zawsze będę piłkarzem Legii.”

Wprowadzenie Miroslava Radovicia do Galerii Sław to godne uhonorowanie zawodnika, który rozumiał, że bycie legendą Legii to coś więcej niż talent. To serce – a przez ponad 500 meczów serce Radovicia biło w idealnym rytmie z trybunami. Okřyki „Miro, Miro!”, które rozbrzmiewały na Łazienkowskiej w dni meczowe, na zawsze pozostaną częścią historii polskiej piłki.

Be the first to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published.


*